Śpiewak odpowiada Giertychowi: Typowy argument faszysty

Dodano:
Jan Śpiewak Źródło: PAP / Paweł Supernak
Roman Giertych i Jan Śpiewak starli się na Twitterze. Czy sprawa będzie miała swój finał w sądzie?

Giertych, odpowiadając na zarzuty Śpiewaka o faszyzm, opublikował na swoim profilu zdjęcia dokumentujące jego spotkania z Żydami – m.in. prezydentem Izreala oraz naczelnym rabinem tego kraju.

"Panie Śpiewak. Oto rodzinna wizyta pana «faszysty» w domu rabina Lau. Pierwszego Naczelnego Rabina Izraela, który się spotkał z Janem Pawłem II. Rabin Lau przeżył holocaust jako dziecko" – napisał Giertych na Twitterze.

"Typowy argument faszysty: nie mogę być faszystą, bo znam jakiegoś Żyda" – odpowiedział mecenasowi Śpiewak. "Reaktywował Pan odwołująca się wprost do faszyzmu Młodzież Wszechpolską, jest pan twórca kariery Krzysztofa «umrze to umrze» Bosaka. Długo można wymieniać" – dodał.

"Giertych oburza się, że go nazwałem faszystą. Może on po prostu nie rozumie tego słowa. Ja za faszyzm rozumiem antysemityzm, homofobię, państwo oparte na wodzu i przemocy nie na demokracji. On myśli, że faszyści to dwie osoby tej samej płci trzymające się za ręce" – napisał Śpiewak.

Wcześniej Giertych zagroził Śpiewakowi pozwem. Adwokat będzie domagał się wpłaty 100 tys. zł na WOŚP.

Źródło: Twitter
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...